Hej! W dzisiejszym wpisie chciałem Wam przedstawić minimalizm!
Na wstępie warto odpowiedzieć sobie na pytanie – czym minimalizm jest? Historycznie nurt ten pojawił się w latach 60 XX wieku. Minimalizm zarówno jako filozofia życia, jak i styl wnętrz zakłada, że powinniśmy pozbyć się zbędnych rzeczy i otaczać się tym, co sprawia nam radość. Warto jednak zaznaczyć, że nie oznacza to pozbycie się wszystkiego, co posiadamy. Minimalizm nie oznacza “wcale”, ani “za mało”. Skłaniałbym się ku określeniu “dokładnie tyle, ile potrzebujemy”. Kiedyś usłyszałem również ciekawe stwierdzenie, że tylko bogaci ludzie mogą sobie pozwolić na to, żeby nie posiadać niczego. I powiem Wam, że od czasu do czasu wracam myślami do tego stwierdzenia, jednak ciężko mi się z tym zgodzić.
Jeżeli chodzi o architekturę oraz architekturę wnętrz styl ten rezygnuje ze zbędnych ozdobników, łuków, krzywizn, a zamiast tego skupia się na prostych bryłach, łączeniu światła z budynkiem lub wnętrzem. Jednak po zrezygnowaniu z ozdób coś musiało wywoływać efekt wow. I w tym przypadku wykorzystano monumentalizm. Bardzo często wnętrza w tym stylu są naprawdę wielkie. Wysokie sufity, duże powierzchnie ścian, które są również zastępowane przez monstrualne przeszklenia – to właśnie są elementy, które mają wprawiać w zachwyt.
W takiej sytuacji trzeba również pamiętać o zachowaniu skali. Meble w tym stylu nie mogą być małe, dlatego często stosuje się duże narożniki lub kanapy w kształcie litery U. Na ścianach natomiast pojawiają się obrazy na naprawdę sporych płótnach. To, co możemy zaobserwować w minimalistycznych wnętrzach to zastosowanie rzeźb, które mają urozmaicić przestrzeń.
Minimalizm jako styl, który zakłada posiadanie tylko niezbędnych rzeczy jest bardzo praktyczny. Tutaj wszystko ma swoje miejsce, nie ma bałaganu, nie ma przedmiotów, które by rozpraszały naszą uwagę.
Wbrew pozorom, nie jest to styl nudny. Często w naszej świadomości wyobrażamy sobie minimalistyczne wnętrze jako sterylny pokój, z białymi ścianami, białą podłogą, białymi meblami, z brakiem przytulności i wygody. Tymczasem jeżeli chcecie mieszkanie w minimalistycznym stylu, ale kochacie kolor – możecie go bez problemu do wnętrza wprowadzić. Czy to przez kolor ścian, czy to przez sztukę lub meble – to zależy tylko od Was. W takich wnętrzach łatwo jest utrzymać porządek, z czego na pewno ucieszą się alergicy.
Z minusów – w takim wnętrzu lub zgodnie z filozofią tego nurtu – nie ma tu miejsca na zbieractwo, na gromadzenie niepotrzebnych rzeczy. Czy zdarzyło Wam się kiedyś otrzymać na targach lub konferencji gadżety, które potem wylądowały nieużywane w szufladzie, i tkwią tam przez wiele lat? Minimalizm uczy nas rezygnacji z takich właśnie przyzwyczajeń.
Jak już napisałem przed chwilą – w takim wnętrzu świetnie będą się czuły osoby, które cenią sobie porządek i wolne przestrzenie. Jeżeli na co dzień dociera do Ciebie dużo różnorodnych bodźców a po powrocie do domu chcesz się zrelaksować i oczyścić umysł – również rozważ wprowadzenie tego stylu u siebie.
Minimalizm może również przypaść do gustu miłośnikom natury, gdyż przez duże okna do pomieszczeń wpada nie tylko światło, ale również w ten sposób zapraszamy do środka przyrodę, która jest za oknem.
Leo Babaut, jeden z przedstawicieli tego nurtu, wykazał pięć zasad życia zgodnie z minimalizmem. Odnoszą się one głównie do filozofii życia, jednak ja dokonam własnej interpretacji, przekładając to na styl wnętrz:
- Pozbądź się zbędnych rzeczy – powinniśmy pozbyć się przedmiotów, które nie są nam potrzebne – czy to wspomniane wcześniej gadżety, czy to ubrania których już nie nosimy. Otaczaj się tylko tym, co jest Ci potrzebne.
- Określ to, co jest dla Ciebie ważne – przy tym punkcie zastanów się jak będziesz korzystać z danego wnętrza. Czy salon to będzie również Twoje miejsce pracy? Czy potrzebujesz w nim biurka, a może wystarczy fotel i podkładka pod laptopa? Czy w łazience potrzebujesz wanny i prysznica? Z czego częściej korzystasz? Gdy już masz te odpowiedzi – dopiero wtedy zaplanuj urządzenie danej przestrzeni, aby nie znalazły się w niej nieużywane sprzęty.
- Wszystko musi być istotne – gdy zamierzasz zakupić coś nowego do domu, odpowiedz sobie na pytanie – czy to faktycznie jest mi potrzebne? Czy ten dwudziesty czwarty kubek z promocyjnego opakowania kawy faktycznie mi się przyda, i będę go często używać?
- Wypełnij życie radością i szczęściem – jeżeli kochasz gotować, to pozwól sobie, aby na blacie w kuchni stał Twój od dawna wymarzony mikser planetarny. Jeśli malujesz, to ustaw w ulubionym miejscu swoją sztalugę, aby w chwili przypływu inspiracji była gotowa do wykorzystania, a jeżeli jeździsz rowerem i masz taki model, którym chcesz się pochwalić – to znajdź dla niego miejsce na ścianie. Nie rezygnuj z pokazania tego, na czym Ci zależy.
- Obserwuj i poprawiaj – na minimalizm spójrz jak na proces – urządzenie mieszkania i dopracowanie ostatniego elementu nie jest tutaj końcem, a zaledwie początkiem. Musisz zwracać uwagę, czy obecne ustawienie mebli zapewnia dobrą ergonomię? Czy sprzyja prowadzeniu romów? Czy oświetlenie ma odpowiednią barwę i moc, aby zapewnić przyjemne spędzanie czasu? Staraj się dostrzegać te drobne rzeczy, które później – połączone w całość, wpływają na poprawę Twojego życia.
Jeżeli chcesz również obejrzeć materiał wideo dotyczący minimalizmu – zapraszam na mój kanał YouTube!